środa, 3 września 2014

" Między nami", Małgorzata Tusk - recenzja


MIĘDZY NAMI
                Muszę przyznać, że na książkę autorstwa Małgorzaty Tusk czekałam z niecierpliwością. Dlaczego?  Odpowiedź na to pytanie jest prosta: chciałam poznać biografię tej niezwykłej kobiety. Kim jest Małgorzata Tusk? I jaka jest jej historia?
 Z wielką przyjemnością czytałam kolejne rozdziały, opowiadane lekko, czasem z przymrużeniem oka, czasem z humorem. Zupełnie tak jak opowiada się przyjaciółce o sobie przy kawie, otwarcie i szczerze.  Książka mnie wzruszała, bawiła, smuciła. Ukazując życie takim jakie jest, bez koloryzacji.  O czym jest ta książka?  Dla mnie to przede wszystkim historia miłości dwojga ludzi.  Czy jest to książka o polityce? Nie. O polityce jest wspomniane, tylko tyle ile potrzeba, ile wypada.
                                                                                                                źródło : znak.com.pl
Między nami, to opowieść kobiety, która zachowując swoją autonomię tworzy niepowtarzalny, bardzo ciepły i rodzinny klimat. Czytając książkę mamy wrażenie, że jesteśmy zaproszeni do domu żony premiera.   Jednak ani przez chwilę nie czujemy się tu obco. Przeciwnie czujemy się jak przyjaciele.  Jak się żyje z premierem? Jakim jest mężem? Na te i inne pytania odpowiada ta książka. Bardzo porusza mnie sposób opowiadania o małżeństwie, o dzieciach, o zwyczajnych, codziennych sprawach. Życie żony premiera jest niezwykłe to prawda, jednak odnaleźć w nim możemy także codzienność, bliskość i ciepło.  Dodatkowym atutem książki są piękne fotografie rodzinne i … przepisy kulinarne!
Gdybym miała w trzech słowach powiedzieć o czym jest ta książka? Miłość. Małżeństwo. Mądrość. 
Książka jest adresowana przede wszystkim dla kobiet. Może być dla nas drogowskazem jak zachować swoją autonomię w relacji z mężem, który odniósł wielki sukces. Jednak ten sukces jest również udziałem kobiety- jego żony. 
Miłość jest najważniejsza. Bez niej nic nie miałoby znaczenia.  Taki przekaz niesie ta książka.

M. Tusk, Między nami, Kraków 2013, s. 363.

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz