DOBRY KRYMINAŁ W
STYLU RETRO
Katarzyna Kwiatkowska określana
mianem polskiej Agathy Christie zaprasza do
świata wielkopolskich ziemian. Kryminalna zagadka osadzona w czasach
pruskiego zniewolenia. Idee pozytywizmu
wiążą się tu z nutką romantyzmu, do tego dwa trupy i zagadka, której rozwiązania
nikt się nie spodziewał. W tle powieści przygotowania do ślubu córki gospodarza
dworku, kiedy dodamy do tego poszukiwania skarbu wyjdzie nam ciekawa i
intrygująca mieszanka.
Fot. Anna Trepka
Wartka akcja, dowcipne dialogi i postać Jana Morawskiego wykreowanego na polskiego
Herculesa Poirota, który używa przede wszystkim „swoich szarych komórek”. Jest
zbrodnia trzeba znaleźć mordercę. Kto miał motyw? Piękna Helena, zubożała
ziemianka? A może jej matka, której imienia nikt nie jest w stanie sobie
przypomnieć? A może zmysłowa Ewelina, której przeszłość jest mocno podejrzanej
konduity? A może zupełnie ktoś inny?
Jeśli chcecie uzyskać odpowiedź na to pytanie musicie przeczytać „Zbrodnię w szkarłacie”. A swoją drogą
tytuł powieści nawiązuje także do znanego autora kryminałów w starym, dobrym
stylu. Wiecie już jakiego?
Zdecydowanie polecam. Wciąga od pierwszej strony. Potem akcja trochę
zwalania by pod koniec bardzo przyspieszyć.
K. Kwiatkowska, Zbrodnia w
szkarłacie, Kraków 2015, s. 393.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz