O PAMIĄTKOWYCH RUPIECIACH SŁÓW KILKA
To, że lubię czytać biografię wiecie doskonale. To, że
uwielbiam poezję też nie jest żadną niespodzianką. Jednak czytanie biografii
jednej z ulubionych poetek jest doświadczeniem niezwykłym niemal
mistycznym. Jest niemal jak żywy kontakt
z poetką. Wisława Szymborska była kobietą niezwykle skromną. Nie wywoływała
skandali. O niej mówiły jej wiersze.
Wrażliwa, subtelna, doskonale komentowała zastaną rzeczywistość. Była uważnym komentatorem
codzienności. A jaką osobą była prywatnie? Co mówili o niej jej przyjaciele?
Wyruszmy
zatem w niezwykłą podróż śladami poezji i życia naszej Noblistki, niezwykłe
meandry jej twórczości otwierają się przed nami. Wplecione w tekst utwory prowadzą nas przez
okresy twórczości życia poetki. Bo przecież to wiersze mówią o poecie więcej
niż tomy biografii, esejów, felietonów. W wierszach zawarte jest życie każdego
poety, trzeba tylko uważnie czytać.
Wielu znawców literatury
określa śmierć poetki jako zamkniecie pewnego działu historii polskiej
literatury. Zatem czas start! Herbata zaparzona na stole pali się świeczka.
Czas wyruszyć do Epoki Szymborskiej. Zapraszam do krainy poezji prawdziwej.
Gorąco polecam wszystkim,
którzy kochają poezję.
A. Bikont, J. Szczęsna, Pamiątkowe rupiecie Biografia Wisławy
Szymborskiej, Kraków 2012 r., s. 477.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz